środa, 10 września 2008

Wzrosty




Sfotografowałem drugi raz bezkwiatowego olbrzyma, bo już ma 1,95 m i wciąż rośnie. Albo ten onętek jest egocentrykiem, chce być wielki i dlatego zrezygnował z kwiatów, albo jest poszkodowanym przez naturę, która mu kwiatów nie dała i dlatego całe swoje zasoby przeznacza na wzrost.
Małego toge-ciamka przesadziłem do większego pojemnika po margarynie, bo też rośnie.
A u kaktusa "uszatego" trzecie ucho szybko staje się dominującym.

Brak komentarzy: