poniedziałek, 5 maja 2008

P.S.

Po drodze do i ze sklepu nie widziałem ich, ale wlaśnie teraz usłyszałem jerzyki przez otwarte okno.
Na pewno były wcześniej, ale nad centrum. To ptaszki miejskie, więc najpierw opanowują śródmieście ze starymi strychami, a potem takie zadupia jak Płaszów.

Brak komentarzy: