piątek, 2 maja 2008

Flaga

Odkąd PO wysunęła projekt likwidacji abonamentu za TV publiczną, ta wszczęła akcję wybielania
swojego wizerunku i wyolbrzymiania swojej misyjnej roli. Najęła (i chyba nieźle zapłaciła oczywiście
z naszego abonamentu) znane postaci teatru i filmu, żeby na ekranie zachwalały jej działalność i przekonywały o konieczności płacenia tego haraczu. Dała się w to wpakować nawet Anna Dymna i inne porządne osoby. A wczoraj jak nigdy, w I programie jeden za drugim 3 polskie filmy: "Haker",
"Symetria" i "Widziadło". Jaka ta TV publiczna misyjna i patriotyczna, jak promuje polską sztukę!

Dzisiaj Dzień Flagi Narodowej. "Gazeta Wyborcza" zastanawia się, dlaczego w Polsce flaga, to jakby
obciach. Noszenie czy afiszowanie się z flagą narodową kojarzy się z narodowcami i prawie nikt nie
wiesza jej na budynkach prywatnych. A te wywieszone przez miasto bywają brudne i nijakie.
W Stanach Zjednoczonych np. zupełnie inaczej traktuje się tą kwestię, flaga wisi na wielu posesjach
prywatnych i sprawa jest bezdyskusyjna. Ale "GW" zapomina, że ten jakby uraz do flagi ma swoje
przyczyny. Ta flaga zawsze (przynajmniej starszym) podskórnie kojarzy się z przymusem oficjalnym, pochodami 1-majowymi, 22 lipca i wszelkimi dętymi uroczystościami PRL-u. Musi upłynąć trochę czasu, aż w podświadomości narodu zajdą zmiany.

Brak komentarzy: