
Nareszcie spadła kara na złodziejski bank. PKO BP reklamował Max Lokaty, twierdząc że są one oprocentowane na 6% w skali roku. "Zapomniał" dodać, że odsetki doliczane są klientom dopiero od marca. Tak więc klient, który wpłacił pieniądze w styczniu, nie wiedział że bank przez 3 miesiące obraca jego forsą za darmo. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył za to karę na PKO BP w wysokości 5 milionów 700 tysięcy złotych. I bardzo dobrze, ale moim zdaniem za takie złodziejskie praktyki ich pomysłodawca i realizator powinien wylądować w więzieniu. Dopiero wtedy takie cwaniaki oduczyłyby się oszukiwać w białych rękawiczkach zwykłych ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz