czwartek, 4 grudnia 2008

My się zimy nie boimy

Wczoraj w sklepie poprosiłem o jakieś puste pudło z magazynu. Otrzymałem je i w domu zakleiłem otwarte wieko, a w bocznej ścianie, która będzie dnem, wyciąłem dziurę. Teraz w razie nadejścia mrozów mam gotowe zabezpieczenie dla jednej hortensji. Nałożę pudło na związany krzew, a do środka napcham gazet. Teraz tego nie zrobię, bo deszcz zniweczyłby wszystkie wysiłki. Na razie mrozów nie ma i oby tak dalej.

Brak komentarzy: