środa, 17 grudnia 2008

Niespodzianka



Dzisiaj, gdy z troską patrzyłem na żółknący trzeci już pąk storczyka, ze zdumieniem zauważyłem wyrośnięty nagle duży nowy pęd z małymi pączkami. Jakim cudem do tej pory go nie widziałem? Prawdopodobnie ukryty był pod liściem, albo brałem go za jeden z dziwnych wyrostków pod liśćmi. W naturalnych warunkach być może te "wyrostki" zakorzeniają się w podłożu i tworzą nowe rośliny. Teraz jestem w kropce: uciąć stary pęd i dać szansę nowemu na zakwitnięcie, czy też może zostawić i liczyć na to, że oba zakwitną? Bo jasną rzeczą teraz dla mnie jest, że "stare" pączki żółkły z powodu zużywania energii storczyka na wzrost nowego pędu.

Brak komentarzy: