środa, 30 kwietnia 2008

P.S.

PO chce zlikwidować haracz, czyli abonament za TV publiczną i czekam na to. Oponenci upierają się
przy utrzymaniu abonamentu, ale z możliwością odpisania go od podatku. A co do cholery z bezrobotnymi? Od jakiego podatku u diabła mają go sobie odpisywać? Wygląda na to, że bezrobotny nie ma prawa do telewizji, bo go na to nie stać. To właśnie jeden z polskich idiotyzmów.
Najbiedniejsi, których wciąż jest ponad 10%, nie są w ogóle brani pod uwagę, jakby ich nie było. Ci co pracują i mają kasę, mają też ulgę, a ci co nie mają pracy i kasy, muszą płacić bez ulgi. Same bezmyślne debile myślące tylko o swojej dupie.

Brak komentarzy: