poniedziałek, 22 marca 2010

Czekam na fontannę


Na początku maja rozstrzygnie się przetarg na wykonanie fontanny na Ryku Głównym, a oddanie jej w stanie gotowym przewiduje się nawet przed końcem sierpnia. Autorami projektu są Krystyna Styrna-Bartkowicz, Maria Ponikiewska-Arct i Wiesław Michałek. Jak już pisałem, przez wielki szklany blok w kształcie kryształu mają być widoczne muzealne podziemia. Wiesław Michałek ostrzega władze miasta przed stosowaniem jakichkolwiek oszczędności w doborze materiałów i technologii przy realizacji projektu. Mogłoby się to skończyć architektoniczną katastrofą, czego przykładem było niedostosowanie się do wymogów projektu przy budowie Galerii Krakowskiej, w wyniku czego w ubiegłym roku odpadło z elewacji budynku kilka wielkich szklanych tafli. Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Szklana elewacja mająca być ozdobą Galerii niestety już zniknęła. Co do fontanny, były oczywiście dyskusje, czy aby niczego w Rynku nie zeszpeci. Zwyciężył kształt kryształu: z niczym nie konkuruje, niczego nie psuje. Szacuje się, że inwestycja będzie kosztować ok. 2,5 miliona złotych.

Brak komentarzy: