czwartek, 15 kwietnia 2010

Spory i tulipany

Przedwczoraj po kilkudniowych mowach żałobnych o prezydenckiej parze i bardzo znanych postaciach polskiej polityki i duchowieństwa oraz najwyższych dowódcach wojskowych, ktoś pięknie pomyślał i wspomniał o stewardessach, młodych dziewczętach z 36 Pułku Lotnictwa, do którego należą samoloty rządowe i który zajmuje się lotami z VIP-ami. O pilotach mówiono wcześniej.
Prasa europejska już pisze o sporach na temat wawelskiego pochówku Prezydenta z Małżonką, czyli o polskim piekiełku. A w Chrzypsku Wielkim (Wielkopolska) za dwa tygodnie zakwitnie 20 tysięcy tulipanów "Maria Kaczyńska". To piękny, duży kremowo-żółty kwiat na mocnej łodydze, wyhodowany w Holandii po 18 latach prób. Dwa lata temu (24 kwietnia 2008) Pierwsza Dama RP zgodziła się z radością na nadanie nazwy swojego imienia pięknemu kwiatu, kiedy z taką prośbą wystąpił holenderski hodowca. Jedyny dystrybutor tych kwiatów w Polsce, Bogdan Królik od soboty odbiera mnóstwo telefonów od chętnych do ich nabycia. Były też oficjalne rozmowy na temat dostawy ich na uroczystości pogrzebowe, ale nie zdążą zakwitnąć. Jeśli chodzi o sprzedaż kwiatów, pan Królik przez najbliższe dni żałoby nie będzie prowadził żadnych rozmów handlowych w tym temacie. Natomiast szybko została przesłana do Holandii propozycja i podjęta decyzja o wyhodowaniu odmiany tulipana w barwie biało-czerwonej o nazwie "Lech Kaczyński".

Brak komentarzy: