czwartek, 2 kwietnia 2009

Po kopaniu


Ogródek mam już przekopany w całości, oprócz wysepek dzikiej zieleni. Te wysepki to mały kawałek za krzakiem hortensji (po prawej stronie na dolnym zdjęciu) i ścieżki pomiędzy grządkami. Porządnisie, którzy swoje ścieżki mają wyczyszczone z trawy i chwastów, po deszczu łażą w błocie. Poza tym mój ogródek z założenia ma być półdziki. Więcej natury! Taki stan rzeczy bardziej lubią rozmaici goście z fauny, których ja też lubię, oprócz kretów i norników. Z powodu tych ostatnich mam posadzony czosnek, którego woni te zwierzątka nie znoszą. Czosnek wsadzony do ziemi jesienią, teraz ładnie wzrasta. Oprócz sadzonek "domowych", posiałem też cynie prosto do ziemi. Jutro zrobię to samo z koperkiem i (może) dalią.

Brak komentarzy: