sobota, 17 września 2011

Zanikający świat



Oto skromna pozostałość z wielkiego do niedawna krakowskiego bazaru Tandeta. Większość właścicieli stoisk przeniosła się do olbrzymiego pawilonu handlowego, zbudowanego kosztem terenu bazaru. Nawet nie przyszło mi do głowy go fotografować, bo to nic ciekawego; wszystkie betonowe pawilony handlowe są takie same. Byłem w środku popatrzeć, czy nie ma tam dla mnie przejściowej kurtki na jesień. Owszem, były niebrzydkie, ale ceny nie dla mnie. Kupiłem fajną kurteczkę, jednak na stoisku starej Tandety, widocznym na ostatnim zdjęciu.
Z roku na rok ubywa tych stoisk, choć klienci lubiący zakupy w starym stylu nadal przychodzą. I to dzięki takim jak my, Stara Tandeta wciąż istnieje.

Brak komentarzy: