środa, 16 grudnia 2009

Ołtarz widziany inaczej






Chociaż od dziecka znam widok ołtarza Wita Stwosza w Bazylice Mariackiej, to nigdy nie mogłem zobaczyć go z takiej bliskości i pod takim kątem, jak na zdjęciach Andrzeja Nowakowskiego. Ten fotograf za zgodą księdza infułata Bronisława Fidelusa pewnej nocy wjechał wielkim samochodem z podnośnikiem do kościoła i dokonał wielu zdjęć, które będą materiałem do unikalnego albumu. Unikalnego dlatego, że nikt ze zwiedzających nigdy nie mógł zbliżyć się do ołtarza na tyle blisko i wysoko, żeby zauważyć, z jaką wiernością anatomiczną Wit Stwosz w XV wieku wyrzeźbił w lipowym drewnie np. stopy i dłonie świętych figur. Nikt też nie mógł zobaczyć twarzy Matki Boskiej en face, ponieważ zwrócona jest do patrzących profilem. Główne figury mają po 3 metry wysokości i każda wykonana jest w całości z jednego lipowego pnia. Oznacza to, że drewno to obecnie ma ponad 1000 lat, ponieważ lipa osiąga taki obwód w wieku co najmniej 500 lat. Wit Stwosz przyjechał z Norymbergi i pracował nad ołtarzem 12 lat (1477 - 1589). Dzieło kosztowało 2808 florenów, co wynosiło równowartość 3-letniego budżetu miasta, ale pieniądze wyłożyli mieszczanie i pospólstwo. W dowód wdzięczności władze miejskie zwolniły rzeźbiarza z wszelkich podatków.

Brak komentarzy: