niedziela, 6 grudnia 2009

Miśki nie chcą spać

Ciepły i bezśnieżny grudzień spowodował bezsenność zimową u tatrzańskich niedźwiedzi brunatnych. Dopóki nie ma śniegu, zawsze mogą znaleźć pożywienie, a one zapadają w zimowy sen dopiero, gdy wszystko znika pod białą pokrywą. Zima w Tatrach trwa coraz krócej. Widać to też np. na największym naszym górskim jeziorze - Morskim Okiem. W latach 1971 - 1982 trwała pokrywa lodowa pojawiała się na nim przeciętnie 20 listopada, a w latach 1995 - 2007 dopiero 5 grudnia. W dodatku grubość lodu w ostatnich 13 latach jest o 16 cm mniejsza niż dawniej.
Obserwowane ocieplenie w naszych górach nie powoduje jeszcze stałej zmiany obyczajów niedźwiedzi. Żeby zupełnie nie kładły się spać, takie zmiany musiałyby intensywnie trwać przez 20 - 30 lat. W Dolomitach (Włochy) jednak już to nastąpiło i takie same jak nasze brunatne miśki nie zasypiają już na zimę.

Brak komentarzy: