środa, 11 maja 2011

Majowy ogródek

Większa z hortensji jest niestety przemrożona i wygląda gorzej, niż w zeszłym roku. Ta niby mniejsza jest teraz większa i ma bujniejsze liście oraz piękny regularny kształt. Noszę się z myślą wykopania tej chorej i umieszczenia w jej miejscu róży lub piwonii. Bo piwonia mrozów się nie boi i ta moja będzie niebawem kwitła. Z ziemi tej wiosny wyszło jak na razie 8 pędów, największy ma ze 60 cm wysokości, jeden duży pąk kwiatowy i wiele mniejszych.
Bób pięknie rośnie - po liściach i łodygach widać, że są to silne i zdrowe rośliny. Na nasłonecznionym środkowym pasie ziemi posadziłem 5 krzaczków pomidora koktailowego i wsparłem je mocnymi palikami. Wszystko to sumiennie co dzień podlewam, raz na tydzień z dodatkiem Florovitu, a hortensje raz na miesiąc z dodatkiem preparatu na zakwaszenie gleby.
Na razie pomidorkowe krzaczki są rachityczne, choć na dwóch widać już żółtawe kwiatki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Brak komentarzy: