czwartek, 27 sierpnia 2009

Sensacja

We wczorajszych wiadomościach TV pokazano czworo dzieci w wieku przedszkolnym, lub wczesnoszkolnym. I różne rzeczy, jakie otrzymały w charakterze nagród. Za co?
Otóż 3 dni temu pewien kierownik budowy po odebraniu wypłaty poszedł z żoną na zakupy. Szli przez mały park, gdzie bawiły się dzieci. Pod supermarketem mężczyzna zorientował się, że pieniędzy nie ma, zgubił je. Dzieci w parku znalazły plik banknotów ściśnięty gumką (ponad 2,5 tys. zł) i ukrywając je przed starszymi kolegami (żeby nie zabrali), zaniosły do rodziców. Ci zadzwonili na policję, a tam już było zgłoszenie o zagubieniu wypłaty. Wszystkie okoliczności się zgadzały, więc kierownik odzyskał forsę. Dzieci nagrodzono i sprawę nagłośniono.
Wszystko niby fajnie, ale coś tu nie gra. Jeśli ze zwykłej uczciwości i właściwego wychowania dzieciaków robi się sensację, to znaczy że ta uczciwość jest jakimś ewenementem. Że tak na co dzień w tym kraju przywłaszczanie cudzej własności i kradzież jest normalką. Bo w cywilizowanym kraju codziennością jest zwykła uczciwość i nikt nikogo specjalnie za to nie wynagradza, ani sensacji z tego nie robi.

Brak komentarzy: