wtorek, 25 sierpnia 2009

P.S.

Minister Drzewiecki właśnie tłumaczy, że ten przysłowiowy "most treningowy" Anity Włodarczyk był tylko "skrótem myślowym". Anita trenowała pod tym mostem, ponieważ miała trudności z dojazdami do klubu. Minister stwierdził też, że teraz po odebraniu nagrody Anita będzie mogla kupić sobie samochód jaki chce i nie będzie problemów komunikacyjnych.

Anita teraz na konferencji prasowej mówi, że tylko wytrwałość w dojazdach i treningach w klubie AZS Poznań dały możliwość takiego sukcesu.

Brak komentarzy: