piątek, 10 grudnia 2010

Pierwszy krok - moczenie fasoli

Sucha fasola po wypłukaniu moczy się i powoli pęcznieje do jutra. W nocy trochę można ją podgotować, żeby jutrzejsze jej przyrządzanie krócej trwało. Drobne "jaśki" staną się 2 razy większe.
W sklepie czy na bazarze można kupić też moczoną fasolę, ale wtedy wychodzi drożej, poza tym mam już wyliczone, że na mój duży gar potrzeba dokładnie 0,5 kg suszonego "jasia" i 0,5 kg kiełbasy. Dla urozmaicenia smaku należałoby dodać boczku, ale wtedy gdy robię "fasolkowe" zakupy, nigdy go nie widzę w sklepie (ładnego).

Brak komentarzy: