piątek, 21 października 2011

Znowu bałwanki


Przez kilka dni rano na termometrze widziałem nawet minus 5 stopni, więc zawinąłem krzewy hortensji w zimowe "ubranko" razem z liśćmi i kwiatami. Może tak lepiej, bo w środku będzie materiał izolacyjny. Z drugiej strony może nie bardzo, bo nastały ciepłe dni i nie wiem, czy tam w środku nie będzie jakiegoś gnicia.

Brak komentarzy: