sobota, 29 października 2011

Co oni tam robią?

Oglądam teraz jednym okiem program "Mam talent"; widzę i słyszę, że naprawdę mamy w Polsce mnóstwo samorodnych talentów - nieoszlifowanych diamentów. Czasem niektórzy zaskakują jednak dojrzałością artystyczną. Całą przyjemność oglądania psuje mi obecność na scenie dwóch kretynów: Prokopa i Hołowni. Niby prowadzą program, ale wszystko toczyłoby się równie dobrze bez nich. Chcą być dowcipni, ale co otworzą gęby, to kompromitacja! Koszarowo-szkolne, prymitywne dowcipasy tylko wkurzają człowieka. Kto ich wpuścił na scenę i w ogóle do telewizji? Prokop się już na dobre tam zadomowił, stale obecny w podobnych programach (czasem stoi za kulisami i głupio dogaduje do kamery - przeszkadzając oglądać występ), ale nie wiadomo w jakim charakterze i po co komu jest on tam potrzebny. Ma widać facio jakieś układy, że mu telewizja stale za takie wygłupy napycha kieszenie. Kiedyś partnerował Dorocie Wellman w różnych głupawych programach. Na szczęście tej pani chyba już ktoś ważny miał dość, bo widuję ją teraz tylko w reklamach. Na szczęście.

Brak komentarzy: