poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Końcówka malowania bez pracownika






Drzwi łazienkowe i wejściowe (podwójne) do mieszkania miałem zamiar wymalować nawet na kolor pomarańczowy, jednak w sklepie wystraszyłem się tej ekstrawaganckiej barwy i kupiłem żółtą farbę, wybierając jej ciemniejszy odcień. W porównaniu do dawniejszych lakierów tego rodzaju, ten nie ma prawie wcale zapachu. Rozpuszczalnik też zaoferowano mi niskoaromatyczny, czyli po prostu mało śmierdzący (kusaku-nai) . Na razie gotowe są drzwi łazienkowe od strony pokoju i bez futryny. Jutro poprawki i druga strona plus futryna.
Drzwi wejściowe od wewnątrz kiedyś białe zostaną też przemalowane na żółto, ale od strony korytarza pozostaną takie jakie są, czyli w barwie ciemnej soczystej zieleni (w uzgodnieniu z Ayano).

Brak komentarzy: