środa, 18 listopada 2009

Odkurzona autorka


Tak to już u mnie jest, że gdy np. natrafiam w książce albo gazecie na jakiś temat lub konkretne słowo, to w telewizorze lub radiu akurat równocześnie pada dokładnie to słowo, lub mówi się właśnie o tym temacie. Tym razem analogiczna sprawa ma poślizg kilkudniowy. Parę dni temu pisałem o Wandzie Chotomskiej i jej "Jacku i Agatce". Właśnie widzę teraz na ekranie telewizora parę tych dziecięcych bohaterów dobranocek z czasów komuny. Do dzisiaj nie wiedziałem, czy pani Wanda jeszcze żyje, a tu raptem po latach zapomnienia pokazują ją w telewizji zaraz po tym, gdy ja odgrzebałem ją w swoich wspomnieniach. Teraz dowiaduję się, że nadal pisze dla dzieci, odwiedza szkoły i promuje swoje książki. Jest to miła starsza pani o młodym wyglądzie i sądząc po timbre głosu, jednak to nie ona użyczała tego głosu skrzeczącym pacynkom.

Brak komentarzy: