poniedziałek, 23 listopada 2009

Pyszności (Oishiiiiii!)










Nie miałem specjalnego pomysłu na obiad, więc wymyśliłem nieskomplikowaną potrawę dwuczęściową: ziemniaki i pieczarki (ok 15 dkg) z jajkami. Podczas gdy gotowały się ziemniaki, wypłukałem i pokroiłem pieczarki, a następnie przyrumieniłem na margarynie posiekaną cebulę. Na tą rozgrzaną patelnię wrzuciłem pieczarki, przy czym trzeba było jeszcze dodać margarynę i mieszać. Posoliłem dopiero, gdy grzyby były już rumiane, żeby nie puściły od razu soku. Na to wbiłem dwa jajka i też je posoliłem. Można też dodać trochę pieprzu. Z ziemniaczkami było to tak pyszne, że dwa razy dokupowałem pieczarki, żeby powtórzyć tą rozkosz dla podniebienia. Właśnie dzisiaj zjem trzeci taki obiad.

Brak komentarzy: