środa, 14 października 2009

Pierwszy śnieg


Zaczęło się rano od deszczu, potem deszczu ze śniegiem, a od pół godziny sypie sam mokry śnieg. Drzewa jeszcze zielone i moje równie zielone hortensje pokrywa szybko biały nalot. Jeszcze psiakość za wcześnie na to! W takich chwilach chce się wątpić w globalne ocieplenie klimatu.

P.S. Z zadowoleniem słyszę w radiu życzenia dla nauczycieli. Jednak ich święto pozostało w kalendarzu, choć przesunięte o dwa dni.

Brak komentarzy: