wtorek, 7 lutego 2012

Prawie ciepło

Po tych wielkich mrozach mam coś z Sybiraka, ponieważ rano po wyjściu z domu przy 15 stopniach mrozu stwierdziłem, że jest ciepławo. Wracając z TESCO na termometrze stacji Płaszów widziałem wyświetloną temperaturę tylko -6 st. Coś jest nie tak, bo mój domowy zaokienny termometr 10 minut później wskazywał -11 stopni i od 12 lat wiem, że nie kłamie. Czyżby po drugiej stronie torów i od północnej strony było aż o 5 stopni zimniej?

Brak komentarzy: