W czwartek (17 bm) była operacja, a w poniedziałek zostałem wypisany i jestem w domu.
Teraz czekam na trzecią operację. Straszą mnie coś, że ma się ona odbyć dopiero za rok,
28 stycznia mam się stawić w klinice na badaniu kontrolnym, to się dokładnie o to wypytam. Nie chciałbym tyle czekać na usunięcie głupiej, acz uciążliwej przepukliny pooperacyjnej. Wyglądam, jak chudy facet z połkniętą piłką futbolową. Z drugiej strony jestem szczęśliwy bez plastikowego worka przy brzuchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz