Ojciec Tadeusz Rydzyk zwany również Ojcem Dyrektorem jest redemptorystą i założycielem Radia Maryja. Jego radio znane jest z antysemityzmu i ksenofobii. Po większych wybrykach, tzn. na przykład jaskrawo antysemickich wypowiedziach, jest ostrożnie krytykowane przez Watykan i polską hierarchię kościelną. Jednak tak naprawdę jest nietykalne i w rzeczywistości nie spełnia wymogów udzielonej koncesji. Jako rozgłośnia społeczna i kościelna nie płaci podatków jak inni nadawcy, ale nie powinna emitować reklam. A reklamy są.
Ostatnio o. Tadeusz Rydzyk napisał doktorat pt. "Apostolski wymiar Radia Maryja w świetle założeń ideowych i programowych". Na obronę pracy doktorskiej zeszło się mnóstwo publiczności, czyli starszych pań i osobistości kościelne. Dziennikarzy spoza Radia Maryja i Telewizji Trwam (też ojca Rydzyka) nie wpuszczano. Czy można pisać pracę doktorską o sobie? Widocznie w tym środowisku tak. Z relacji dziennikarzy, którzy jakoś przemycili się na salę Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego wynika, że praca pełna była błędów merytorycznych i teologicznych. Ojciec Dyrektor pocił się i gubił w swoich wypowiedziach. Ja myślę, że powinien czerwienić się ze wstydu za swój narcyzm w czystej postaci.
Na zdjęciu o. Tadeusz Rydzyk ze swoim promotorem ks. prof. Pawłem Góralczykiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz