Ten nasz kawałek Płaszowa jest chyba takim biegunem zimna w Krakowie, jak Suwałki w skali kraju. Widziałem to dzisiaj w drodze do Urzędu Pracy. Z okna tramwaju widziałem w różnych miejscach rozkwitłe na żółto krzewy żarnowca. A w naszym zakątku dopiero mają zamiar rozkwitać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz