Obrane ziemniaki utarłem na wiórkowatych otworkach tarki, choć zaleca się ucieranie na miazgę. Tak robię od pewnego czasu z dobrym skutkiem. Po pierwsze idzie to szybciej, po drugie placki są bardziej treściwe przy gryzieniu. Następnie dodałem posiekaną cebulę, trochę czosnku, 2 łyżki mąki i jajko. Na koniec przyprawiłem solą i pieprzem. Za 40 minut będę smażył i otworzę przy tym okno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz