Ze świątecznym kiermaszem w Rynku Głównym to samo co z reklamą; śniegu jeszcze nie ma, ale kiermasz już jest. Kiedyś stawiano te budki najwcześniej 2 tygodnie przed świętami, teraz już chyba od 1 grudnia. Są słodycze, serki owcze i krowie, swetry, skóry baranie, choinkowe ozdoby i inne dzindziboły. Można napić się grzanego wina i zjeść gorącą kiełbaskę lub kiszkę z kapustą.
2 komentarze:
Pod warunkiem, że ktoś Ci do tego grzańca czy kapusty palca nie wsadzi :(
Miałem kiedyś taki numer w barze na Siennej. Tego baru już nie ma...
Prześlij komentarz