Do "Gazety Wyborczej" zaczęto dołączać dodatki ogrodnicze. Dzisiaj znalazłem w niej kolorową kartonową teczkę z uchwytem na "akta" w środku (fot.1), oraz pierwszy z 15 numerów poradnika dla ogrodników amatorów. Kiedyś takie rzeczy lądowały u mnie w koszu na śmieci, ale teraz sam jestem ogrodnikiem-dyletantem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz